niedziela, 27 marca 2011

"MAK" - czyli Mało Atrakcyjne Kobiety





Grupa "MAK" czyli Mania, Asia i Krysia, to już nie aktualne.
Jedna z naszych córek wreszcie prawidłowo rozszyfrowała ten skrót:
"MAK" - czyli Mało Atrakcyjne Kobiety.... i tak zostaje i bardzo nam się podoba:-))))
W każdy środowy wieczór "Mało Atrakcyjne" zbierają się na sabat....;-D
Rzadko co prawda coś razem robimy, ale miniony tydzień omawiamy twórczo,
wymieniamy się nowinkami no i trochę plotkujemy, bo takie idealne to my nie jestemy;-D
Ale na ostatnim spotkaniu Asia uczyła nas robić reliefy na wydmuszkach.

A na poprzednim świętowałyśmy moje imieniny.... i tak pomału zmierzam
do tego żeby pochwalić się prezentami.
Bo o to od początku chodziło, ale żeby nie było tak obcesowo
zrobiłam mały wstępik :-))))
No i co zazdrościcie mi takich zdolnych koleżanek?

Asia podarowała mi hortensję i piękne ażurowe jajo.
Jest ono dla mnie tym cenniejsze,iż żeby mnie ufetować
nauczyła się nowej techniki, dzięki Asiu :-x

A poducha to dzieło Mani i powiedzcie jak tu nie skakać z radości,
jak oczu nie można oderwać od tych cudowności.
Jest jeszcze ŻABA, dostałam ją co prawda wcześniej ale dopiero dziś
fajnie mi się sfotografowała.
Wielkie Wam dzięki moje drogie artystki :-)))))))

wtorek, 8 marca 2011

RAPORT Z "PLASTYKA" c.d.



Tak teraz się bawię ;-D
Jak już pisałam, ze stworzonych przez siebie kolorów
robię wycinankę.
Jestem na półmetku, ale już mogę stwierdzić,
że wcale mnie to nie wciąga.
No ale jak się powiedziało "a" to trzeba doczołgać się i do "z".
Pomalutku......
Ostatni tydzień nie sprzyjał moim nastrojom, chyba przesilenie wiosenne
daje się we znaki.
Zrobiłam tylko dwa obrazki, ale za to mam kilka tematów
na kolejne kolaże.
Nic na to nie poradzę że wciąga mnie to coraz bardziej,
ciągle na wszystko patrzę pod kątem nowej kompozycji.
Póki co w większości są to klimaty damsko-męskie.
Kupiłam świetną książkę " JAK MALOWAĆ" (ANGELA GAIR, IAN SIDAWAY)
czytam z ogromną pasją niczym najlepszy kryminał;-D
Polecam wszystkim, którzy mają małe doświadczenie plastyczne.
A tak w ogóle to z okazji święta dziewczynek życzę wam wiele radości
i jak najwięcej słońca w marcowe dni :-))))

27.03.2011r.

Od 8 marca trochę czasu upłynęło, ale jeżeli ten blog ma być dla mnie przyjemnością
to wpadam tu jak mam na to ochotę, a jak nowe posty mam z siebie wyciskać
to wolę być waszym obserwatorem.

Dziś wrzucam zdjęcie skończonej wycinanki, nie wiem czy docenicie
trud jaki w to włożyłam, ale efekt końcowy w rzeczywistości jest dużo fajniejszy.