piątek, 24 czerwca 2011

Bez tytułu

Nie wiem czy to już jest scrapbooking, ale się starałam ;-D

wtorek, 21 czerwca 2011

JAK ZWYKLE O KOBIECIE



A ja znów o kobiecie...,
ale przez te wszystkie wydarzenia dawno nic nie robiłam,
więc jak już przysiadłam to nic innego do mojej głowy się nie przebiło.
Zresztą bagaż doświadczeń mojego pokolenia robi swoje,
i dlatego ciągle wracam do tematu kobiety, że tak powiem "leciwej"
ale spełnionej...
Spełnionej, ale... z brzemieniem przeżytego czasu .

A teraz mam prośbę,
może powiecie mi jak robicie zdjęcia, że wasze kolaże są pięknym kwadratem w czarnej ramce,
będę bardzo wdzięczna, bo moje jak widzicie - pokrzywione romby :-(




niedziela, 19 czerwca 2011

ZLOT SCRAPBOOKINGU 2011- Warszawa


Byłam, widziałam i się zachwyciłam:-)))
Co prawda nie wiele wiedziałam o scrapbookingu,
ale podglądałam dziewczyny i fascynowały mnie ich prace,
zwłaszcza kolaże.
Do nich ciągnie mnie najbardziej, a wreszcie dotarło do mnie
że dziewczyny które "kolażują" wywodzą się z tego nurtu,
głównie chodziło mi o Finn i Wolfann.
Ale też żeby było jasne kibicuję wszystkim "kolażującym" paniom.

Moje MAK-ówki nie dały się namówić, sama musiałam wejść w "paszczę lwa"
ale warto było...;-D
Urzeczona atmosferą i nie ustającymi pokazami
spędziłam 5 godz. krążąc pomiędzy skrapbującymi dziewczynami
a stoiskami kuszącymi do granic finansowych możliwości :-D

Jak byłam spragniona, napoili, jak zgłodniałam, nakarmili,
bo dla uczestników zlotu przygotowany był poczęstunek,
można było dosiąść się do stolika i przy kawie wesoło pogawędzić.

Jedyne czego mi brakowało, to bardzo niewiele osób miało identyfikatory,
te kobitki których blogi obserwuję poznawałam ze zdjęć
a z niektórymi dogadywałam się po chwili.
Ale po za tym było super, poznałam świetne dziewczyny
z wielką pasją.
Niestety nie było nikogo w moim wieku i powyżej
nad czym bardzo ubolewam, ale to się chyba da zmienić...;-D
Zrobiłam kilka fotek, żeby pokazać ileż tam było ludzi i ileż radości...:-)))