niedziela, 4 września 2011

STEMPLE RZĄDZĄ ;-D



A to sobie zaczęłam pozwalać.....;-D
Miesiąc minął od spotkania z Finn, a ja ciągle bałam się tego dziwnego stemplowania.
Ale jakoś Bronkę udobruchałam, żeby nie miała takiego cykora, bo wstyd
i jak to mnie w szkole uczono :
"trzeba z żywymi naprzód iść......"
To poszłam,
może jeszcze tak skromnie i delikatnie, ale z prawdziwymi stemplami w tle.
Jak zwykle z pokorą przyjmę wszelkie uwagi i podpowiedzi,
co by jeszcze można dodać, zmienić.......
I jak zwykle serdecznie Was pozdrawiam już jesiennie, ale słonecznie :-))))

4 komentarze:

  1. Aż mi się buzia uśmiechnęła na widok tego scrapa! Fajnego zdjęcia użyłaś! Taka pozytywna energia jakaś zaklęta w tej pracy jest. Coraz bardziej rozwijasz skrzydła!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam - takie jest pyszne - piękne i takie Twoje - a to najbardziej się liczy , moja droga. To co kiedy do mnie się wybierzesz? :P :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadia jak kiedyś będę w Krakowie
    to ci nie odpuszczę, zobaczysz ;-D

    OdpowiedzUsuń