Czy pamiętacie gliniane główki z poprzednich postów?
Właśnie się przydają , szkoda tylko że tak trudno się je lepi,
ta jest autorstwa Joasi Bielińskiej : http://www.facebook.com/joanna.bielinska.75?fref=ts
ja osadziłam ją na kamiennych skrzydłach.... ze styropianu.
Natomiast ta płaskorzeźba jest już moja od początku do końca
i nie ukrywam że cieszy mnie ogromnie :-))
Ukłony dla Marty: http://www.facebook.com/profile.php?id=100004090213079
to ona mnie wszystkiego nauczyła . kochana dziewczyna :-))
Szkoda że zdjęcia nie do końca oddają rzeczywisty obraz, ale wierzcie mi
wszystko to ma wygląd kamienia.
W dalszym ciągu czekamy na słońce, foty wyjdą znacznie lepsze.
A to mój konik, który już był wykończony,
a ponieważ efekt zupełnie mnie nie zadawalał
wyprałam go mydłem i szczotką.....;-D
Nie wiem jak Wam, ale mnie się podoba taka obdrapana bida,
wygląda jak by go jakiś archeolog wykopał z czeluści ziemi.
Na dziś to wszystko,
dalej idę robić kolejne próby i ...ciepło o Was myśleć ,
dzięki że tu zaglądacie i choć nie zostawiacie komentarzy
wiem że często tu wpadacie ( sprawdzam statystkę odwiedzin ;-DD)
i jest mi bardzo miło Was gościć :-)))
A moim koleżankom które śledzą mnie na bieżąco ślę buziaki :-***