poniedziałek, 17 maja 2010
JUŻ SIĘ WYPALIŁY
Moje pierwsze ceramiczne prace :-))))))))
Dwa pojemniki na pisaki i pędzle Bronki,
jak na pierwszy raz udały się znakomicie.
JESTEM DUMNA !!!!
I chociaż wiem, że będziecie śmiały się z biedronek
to znów je wypuściłam ;-)
To przez Asię bo to ona mi je podrzuciła
i choć mocno kiczowate, to pokochałam je natentychmiast :-))))
niedziela, 16 maja 2010
czwartek, 13 maja 2010
LUBIĘ CZASŁAWA
Właściwie powinnam napisać, że Czesław to mój idol,
chociaż czy w moim starczym wieku wypada mieć jeszcze idola.
Nie wiem, ale ja mam i to nie z epoki kamienia łupanego :-D
Zresztą moja fascynacja jego muzyką trwa już bardzo długo,
kiedyś nawet przysłał mi z Danii swoje płyty.
Dziś posłuchajmy go w duecie z Gabą Kulką.
Polecam wywiad z Mozilem w majowym "Playboyu"
chociaż czy w moim starczym wieku wypada mieć jeszcze idola.
Nie wiem, ale ja mam i to nie z epoki kamienia łupanego :-D
Zresztą moja fascynacja jego muzyką trwa już bardzo długo,
kiedyś nawet przysłał mi z Danii swoje płyty.
Dziś posłuchajmy go w duecie z Gabą Kulką.
Polecam wywiad z Mozilem w majowym "Playboyu"
ACH TE BIEDRONKI ;-)
poniedziałek, 10 maja 2010
GRA W 10
Dzięki tej grze spotkało mnie coś bardzo miłego,
okazało się że Psianka jest moją krajanką :-))))
Ale ja zamiast pokazać wam swoje 10-te zdjęcie (wypadło na pisankę ;-(
pokarzę wam coś, właściwie kogoś
Po obejrzeniu powiedzcie czy warto żyć dla takiej chwili ..
http://www.youtube.com/watch?v=JAwOZvvGsRs&feature=related
okazało się że Psianka jest moją krajanką :-))))
Ale ja zamiast pokazać wam swoje 10-te zdjęcie (wypadło na pisankę ;-(
pokarzę wam coś, właściwie kogoś
Po obejrzeniu powiedzcie czy warto żyć dla takiej chwili ..
http://www.youtube.com/watch?v=JAwOZvvGsRs&feature=related
piątek, 7 maja 2010
MÓJ CERAMICZNY DEBIUT
Nie uwierzycie,
jestem po pierwszej lekcji z ceramiki.
oczywiście uczy mnie moja córka Ania,
która zajmuje się wieloma dziedzinami rzemiosł artystycznych
http://www.pracownia-manualna.pl/.
Mówię wam frajda nie do opisania,
a ja głupia mówiłam że ceramika mnie nie kręci
bo nie lubię ufajdanych gliną rąk.
Ot, głupek ze mnie....
dobrze że człowiek nie krowa i zdanie może zmienić :-))))
Dziś pokazuję wam produkt surowy, ale mam nadzieję
że niebawem zobaczycie wypalony a potem pokryty szkliwem.
O rany kiedy to będzie.....
To cudowne jak matka może uczyć się od córki, dzięki Misiunia :-x
Subskrybuj:
Posty (Atom)