zamiast kupować kolejny krem "na młodość" z okazji imienin
podarowały mi kurs rzeźby z powertexu , czyli preparatu do utwardzania tkanin.
Co Wam będę opisywać.....było super !!!!!!!!!
Moja instruktorka Marta Bałabuch http://www.facebook.com/profile.php?id=100004090213079
okazała się świetną babką , bardzo, bardzo polecam jej zajęcia.
A oto co udało mi się stworzyć pod jej czujnym okiem.
Może wyda Wam się to trudne.....ale zapewniam że to bardzo prosta technika
i niesamowicie wizualna.
Jak widać pot z czoła się nie leje a jaka satysfakcja.......;-DD
Chodzę..., oglądam... i wreszcie się siebie nie czepiam.
To co, próbujecie ?
Do miłego :-)))
Ta będzie EURYDYKA, bo jest tańcząca ...:-)))
Joasiu, to Marta będzie prowadziła zajęcia,
OdpowiedzUsuńjak by co dam znać, buziaki :-))