środa, 7 lipca 2010
PIERNIKOWO
Los rzucił mnie ostatnio do Torunia....
Miasto urzekło mnie tak bardzo, że gdybym potrafiła
to chętnie zajęła bym się jego promocją ;-D
Spróbuję na tym maleńkim forum zachęcić was
do odwiedzenia grodu Kopernika.
Ja nie byłam tam wycieczkowo, dlatego kradłam każdą wolną chwilę
na zwiedzanie starówki.
Wczesnym rankiem i póznym wieczorem napajałam się urokami tego miejsca.
Rano cisza, na ulicy parę osób i budzące się słońce, które dawało niesamowite światło
między kamienicami.
A wieczorem kafejki , fontanna.....i obowiązkowe piwko :-)))
Fontanna kolorowa , tańcząca z muzyką w tle, co prawda nie taka jak w Barcelonie
bo malutka, ale jest i wprowadza cudny klimat.
Jeśli udało mi się namówić was na Toruń, to pakujcie manatki i w drogę,
naprawdę warto, chociaż by dla zapachu pierników.
Spróbujcie odnalezć mnie na jednym z tych zdjęć :-D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ha, od razu zauważyłam! Widać Twoje odbicie w wystawie ;-)
OdpowiedzUsuńCo do polskich miast, to ja niestety z tych co to cudze chwalą, a swego nie znają. Wstyd... Z Twoich fotek wynika, że Toruń jest bardzo klimatowym miastem. Wart zobaczenia!
No cóż, trochę za daleko mam ... wiem, wiem dla chcącego nic trudnego ... piękna nasza Polska cała, niestety nie da się wszystkich cudownych zakątków zobaczyć ... .
OdpowiedzUsuńZa piernikami nie przepadam ale na lody + jedno imbirowe piwko bym się na starówkę wybrała ... .
Pozdrawiam:)
Och! Na odwiedzenie Torunia nie trzeba mnie wcale namawiać! Byłam z nim związana od zawsze - mam tam rodzinę, no i spędziłam tam 5 lat studiów - i gorzkimi łzami się zalewałam opuszczając go "za chlebem"... Jak tylko nadarzy się okazja, to wrócę! A póki co, owszem, mam w planach krótką wyprawę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się "mój" Toruń podoba!:)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziewczynki na was zawsze można liczyć,
OdpowiedzUsuńdzięki za wsparcie:-))))
A tobie Jasnobłękitna zazdroszczę okrutnie
i bardzo żałuję że się tam nie spotkałyśmy :-((
Ty byś mi dopiero pokazała miejsca...
i ja tam byłam, piwo na rynku piłam ;-)) i zauroczyło mnie to miasto...
OdpowiedzUsuńDane mi było mieszkać w Toruniu przez lat niemal 10 i żywię do tego Miasta sentyment WIELKI.Przeżyłam w nim wiele dobrego i zawsze będę miała słabość do kilku miejsc,a Ty robisz zdjęcie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bylam, widzialam, zapomniec nie moge :) Taka to, krotka wzmianka sumuje moje relacje z tym niezapomnianym miastem, ktore odwiedzilam 30 lat temu, jako nastolatka, a ono tak glebokie wrazenie na mnie wywarlo ze do dzisiaj pozostalo dla mnie najpiekniejszym...pozdrawiam
OdpowiedzUsuń