wtorek, 27 lipca 2010

ACH TE MĄDRE MOTYLE



Ponieważ narzekam ostatnio na lato, zresztą nie tylko ja
to w ramach przeprosin pokażę wam jak na mojej jeżówce,
która jest kwiatem leczniczym (chyba fachowo nazywa się echinocea)
przysiadają te mądrale, motyle.
Kilka naraz i to różne gatunki.
Jak to pioruństwo czuje że to zdrowe jest ;-D
Ale wracając do pogody, to jednak dalej będę narzekać,
bo chyba więcej korzystałam z powietrza zimą niż teraz w środku lata.
Zimą odstraszały mnie tylko mrozy powyżej 10 stopni,
a tak ubierałam się ciepło i ....wymarsz.
Teraz albo niemożliwie grzeje, nawet wieczorem parówa na maxa,
albo leje lub też zbiera się na burzę.
Ciągle muszę się wstrzelać, już przerzuciłam się z nordic wolking
na rower, żeby szybciej uciekać do domu w razie czego...

4 komentarze:

  1. Fantastyczne zdjęcia! Gratuluję samozaparcia. Ja nie lubię chodzić, ale jak już jest po nordic, to czuję się fantastycznie. Gorzej wygonić dupsko z domu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie i zdrowo rośnie Twoja jeżówka ... moja zmarniała (tak jak reszta ogrodu) ... mam kilka takich ,,leczniczych,, roślinek-stołówek obleganych przez owady wszelakie.
    Pogoda nie ta co drzewiej bywało - lato latem, zima zimą itd. ... przyzwyczajać się trzeba do anomali pogodowych .... mój rower w tym roku ani raz nie wyjechał z garażu niestety!

    OdpowiedzUsuń
  3. O Damurek, nagana i to jaka,
    Agę usprawiedliwiamy bo ona i tak nie ma czasu się w nos podrapać,
    ale Danusia masz jeszcze szansę bo podobno pogoda normalnieje.
    Tylko musisz nam to solennie obiecać,
    a w nagrodę twój własny kręgosłup
    powie ci: PIĘKNIE DZIĘKUJĘ ;-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie i tak zawsze z domu pies wyprowadzi, nie ma zmiłuj. Upał mu też pasuje, bo to krótkołap i byle krzaczyna już mu daje cień, a na słońcu to sterczy wszak pańcia. A jeżówka purpurowa jest b. ładmym kwiatem i faktycznie ma nazwę Echinacea.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń