czwartek, 28 marca 2013

TO PRZEZ PRIMA APRILIS....



Wielkanoc śniegiem stoi.....ale jak ma być inaczej skoro prima aprilis rządzi w Święta.
Ale trudno, mazury piec trzeba, potem mięsiwa i inne delicje
i znów wszyscy będziemy narzekać na niestrawność i zgagę ;-D
I nawet grzechu nie będzie, zwłaszcza jak wmówimy sobie że prawie nic nie jedliśmy,
wszak 1-go kwietnia wolno kłamać, łgać i oszukiwać.....
W lany poniedziałek postoimy sobie na mrozie z soplem w nosie
a jak rozmarzniemy będziemy zlani aż nadto.
No to zaczynamy, nasze mazurki już gotowe,
a jak tam u Was?

Wbrew temu co za oknem, w sercach miejmy wiosnę
 i tego przez całe Święta się trzymajmy ,
życzę wszystkim miłych rodzinnych i zdrowych Świąt :-))))))




poniedziałek, 25 marca 2013

DOKĄD TERAZ......kolaż

Ten kolaż powstał na odwrocie poprzedniego,
coś się wywinęło, coś się podkleiło,
i nagle to coś zaczęło układać się w temat:
"DOKĄD TERAZ....."


Taki kolaż robi się z kawałków różnych zdjęć,
dowcip polega na tym, żeby ułożyć to w obraz do zaakceptowania,
czyli nic nie może tu razić.

No to pora spać ............miłej nocy :-))))

POWRÓT DO KOLAŻU


Po tych aniołkach z lubością wróciłam do cięcia gazet...:-))
.
Dziewczynki z "Kolażowni" namawiały mnie na udział w kolejnym konkursie,
ale ja za nimi nie nadążam, nie te lata....
Odpuściłam sobie na jakiś czas.....
Ale się nie dało, myśl chodzi po głowie i chodzi,
... siadam i robię.
Temat : JESTEM
Jestem bezpokoleniowa, lub międzypokoleniowa , jak kto woli.
W każdym razie coś w tym jest.....
Pozdrawiam :-)))))))



piątek, 22 marca 2013

A JEDNAK........ANIOŁY.







 Pamiętacie gliniane anioły.....
Wreszcie się doczekały , i wykończone dumnie się prezentują.
Co prawda są ładne inaczej, ale kto powiedział że wszystkie anioły
muszą być piękne i urocze....., za to są kochane i takie moje....:-))
To zamiast wielkanocnych zajączków, aura zimowa to i zająców brak ;-D.

Byłam wczoraj nad Wisłą i mogę przysiąc że wiosna jednak idzie,
wierzby nie zawiodły i mają śliczne, młodziutkie bazie,
a dziś rano, piękne słońce.........
Będzie dobrze :-)))
Gorzej ze mną, bo Asi http://www.facebook.com/joanna.bielinska.75
anioła wykańczałam z drżeniem rąk, żeby nie było obciachu u Pani Profesor.
Na szczęście się udało i wyszedł cudnie, ale niestety fota tego nie oddaje,
zrobimy dobre zdjęcie to zmienię , ale póki co to musi wystarczyć .

To wszystkiego wiosennego....................:-)))

piątek, 15 marca 2013

MAŁYMI KROKAMI .... .powertex

 Małymi krokami, ale się rozkręcam......
Wczoraj zrobiłam kolejną kobiecą postać, to już druga,
można powiedzieć że pomalutku zgłębiam  tajniki rzeźby
z tkanin utwardzanych.





I w dalszym ciągu "czacha paruje"....;-D,
 niesamowite wrażenie jak nagle coś
 zaczyna przypominać  istotę  ludzką....
Powiem tak,
wybrałam sobie drugą po kolażu, ulubioną dziedzinę
rzemiosła artystycznego i chyba zaprzyjaźnimy się na dłużej.
Szkoda tylko, że nie zrobiłam lepszych zdjęć ,
ale nie zdążyłam bo już " dziewczyna z różą "  zamieszkała w innym domu.
Gdybym miała więcej czasu jeszcze dopieściła bym wiele detali,

a tak w ogóle, to najchętniej nie wychodziła bym teraz z pracowni,
zwłaszcza że pogoda zupełnie nie sprzyja spacerom.



A tu miło, ciepło, przytulnie i nawet bałagan 
mi nie przeszkadza  ;-D
Pozdrawiam wszystkich i wysyłam ciepłe 
wiosenne myśli :-))


Jej imię to KORNELCIA :-))


czwartek, 14 marca 2013

WIRTUALNA KAWA - tag








Dziś dzień kawowy....
W Collage Caffe  http://collagecaffe.blogspot.com/   wymieniamy się TAG-ami
koniecznie zajrzyjcie , dziewczyny wykazały się niezwykłą pomysłowością.
Teraz już mniej więcej wiem o co chodzi w tych karteczkach 7x15 cm.

W kawie najbardziej lubię  zapach......
Świeżo mielona, cieknie sobie gorącą strużką i bossko paaachnie ...
Goga też przyrządziła dla mnie wspaniałą kawkę, za co
 serdecznie jej dziękuję :-)))



Było super.... a teraz wspólnie będziemy wznosić toasty "Martini Bianco"
kto chce się dołączyć, zapraszamy , będzie nam bardzo miło
http://collagecaffe.blogspot.com/.


wtorek, 12 marca 2013

ZABAWA Z GIPSEM - powertex

Moje kochane Koleżanki wiedzą jak bardzo lubię uczyć się nowych technik,
zamiast kupować  kolejny krem "na młodość" z okazji imienin
podarowały mi kurs rzeźby z powertexu , czyli preparatu do utwardzania tkanin.
Co Wam będę opisywać.....było super !!!!!!!!!
Moja instruktorka Marta Bałabuch   http://www.facebook.com/profile.php?id=100004090213079
okazała się świetną babką , bardzo, bardzo polecam jej zajęcia.

A oto co udało mi się stworzyć pod jej czujnym okiem.
Może wyda Wam się to  trudne.....ale zapewniam że to bardzo prosta technika
i niesamowicie wizualna.


Jak widać pot z czoła się nie leje a jaka satysfakcja.......;-DD
Chodzę..., oglądam... i wreszcie się siebie nie czepiam.
To co, próbujecie ? 
Do miłego :-)))

Ta będzie  EURYDYKA,  bo jest tańcząca ...:-)))