a że słowo droższe od pieniędzy ;-D
jest zegar , nawet chodzi i bardzo mu ładnie w tej nowej szacie.
Zakwita peonia a wszyscy piejemy ze szczęścia i chwalimy się gdzie się da,
a co tam, człowiek ma tak mało radości :-))
Szkoda że to tak krótko trwa ale miejmy nadzieję że w nocy nie będzie burzy.
Zegar śliczny a Peonia jest boska. Nie dziwię się że się nią chwalicie. jest cudowna i taka delikatna. Oj zapragnęłam tez mieć tą roślinę u siebie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ależ ten zegar przepiękny.Taki z duszą.Moje peonie coś się strasznie lenią.Jak patrzę na te piękności to mam wrażenie ze u mnie zakwitną pod jesień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dlaczego peonie na trawniku przed moim domem nie kwitną????A zegar wyszedł ślicznościowo, wygląda teraz b.interesująco.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
AAA, zegar jest pojechany! Ekhm.. śliczny jest, że tak poprawnie powiem ;-)
OdpowiedzUsuńA co Ty tam kobieto tak malujesz? Ramę jakąś???
Zwgar-cudenko!Pozdrawiam cieplutko i zapraszam.
OdpowiedzUsuńOczywiscie ZEGAR!!!
OdpowiedzUsuńzegar super!! A ja zawsze na urodziny w dzieciństwie i w rannej młodości dostawałam piwonie!! A ja mam urodziny za miesiąc - 30.06!! Chyba że w Syberii później kwitną te kwiaty które kojarzą mi się tylko z moimi urodzinami.
OdpowiedzUsuńooo zegar piękny.
OdpowiedzUsuńPiwonia jest śliczna, biała i taka subtelna
Piękny zegar i piękne kwiaty! Udanej jutrzejszej imprezy i do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuń