niedziela, 22 maja 2011

PRZYGOTOWAŃ c.d.


Jest prawie północ, ale co tam , obiecałam że pokażę zegar,
a że słowo droższe od pieniędzy ;-D
jest zegar , nawet chodzi i bardzo mu ładnie w tej nowej szacie.


No i nie odmówię sobie przyjemności( zresztą robię to co rok)
Zakwita peonia a wszyscy piejemy ze szczęścia i chwalimy się gdzie się da,
a co tam, człowiek ma tak mało radości :-))
Szkoda że to tak krótko trwa ale miejmy nadzieję że w nocy nie będzie burzy.




9 komentarzy:

  1. Zegar śliczny a Peonia jest boska. Nie dziwię się że się nią chwalicie. jest cudowna i taka delikatna. Oj zapragnęłam tez mieć tą roślinę u siebie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ ten zegar przepiękny.Taki z duszą.Moje peonie coś się strasznie lenią.Jak patrzę na te piękności to mam wrażenie ze u mnie zakwitną pod jesień.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego peonie na trawniku przed moim domem nie kwitną????A zegar wyszedł ślicznościowo, wygląda teraz b.interesująco.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. AAA, zegar jest pojechany! Ekhm.. śliczny jest, że tak poprawnie powiem ;-)
    A co Ty tam kobieto tak malujesz? Ramę jakąś???

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwgar-cudenko!Pozdrawiam cieplutko i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  6. zegar super!! A ja zawsze na urodziny w dzieciństwie i w rannej młodości dostawałam piwonie!! A ja mam urodziny za miesiąc - 30.06!! Chyba że w Syberii później kwitną te kwiaty które kojarzą mi się tylko z moimi urodzinami.

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo zegar piękny.
    Piwonia jest śliczna, biała i taka subtelna

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny zegar i piękne kwiaty! Udanej jutrzejszej imprezy i do zobaczenia :)

    OdpowiedzUsuń