Tak naprawdę to robiłam to do albumu " Uzależnienia ",
myślałam oczywiście o perfumach.., o zapachach.
Ale jak to bywa w trakcie pracy, nagle zaczynają budzić się inne skojarzenia.
Młodość jest ulotna jak chwila..... i zapachy też są ulotne,
a szkoda........;-D
Chyba z żadną wcześniejszą Twoją pracą tak bardzo sie nie utożsamiam ja z tą właśnie. Jest fantastyczna !!!!
OdpowiedzUsuńStrasznie żałuję Bronko że wpadłam w piętek na ostatnią chwilę, miejsce miałam odosobnione i nie zdążyłam ogarnąć wzrokiem nawet połowy rzeczy ze spotkania, bo bardzo chciałam zobaczyć twoje kolaże na żywo i zastanawiam się teraz czy nie było, czy też je przeoczyłam... mam nadzieję że jeszcze będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńP.S. Błagam! Wyłącz weryfikację obrazkową w komentarzach bo te rozmyte literki mnie wykańczają ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy :)
że zapachy są ulotne to raczej dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTwoja "Ulotność" robi wrażenie!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńFakt, pasuje to do dwóch tematów. No cóż, jesteśmy tu tylko chwilę a ona tak szybko mija,niestety. Bardzo mi się ta praca podoba.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Pięknie kolażujesz! Ten kolaż niesamowicie odzwierciedla życie, które mija tak cholernie szybko...) Za szybko!
OdpowiedzUsuńPs. A buteleczkę, którą użyłaś do pracy też mam w Zwierciadle zachowaną:) Też zwróciłam na nią uwagę:)))
Ojej ale się cieszę że Was tu dzisiaj tak dużo :-))
OdpowiedzUsuńMam teraz motywację do dalszych działań, dzięki.
Pozdrawiam wszystkich moich blogowych gości
i przepraszam że nie wyłączyłam jeszcze weryfikacji obrazkowej, ale nie wiem jak to się robi, może pomożecie.
wow!
OdpowiedzUsuńniesamowity!
wiedziałam ,że się rozkręcisz:)))