piątek, 28 stycznia 2011

A MY DALEJ WĘDRUJEMY


Nic a nic nie straszna nam zima...
Zakodowałam się na całkowity zakaz wciągania słodyczy
i codzienne marszruty, a co silna baba jestem - dam radę ;-D
W lesie jest pięknie, cicho i biało......super,
spróbujcie nie pożałujecie.

Usłyszałam dziś fajną historię co prawda nie wiem czy tak było naprawdę,
ale opowiem :
W kościele podczas podniesienia ministrant zadzwonił dzwonkiem,
zapanowała cisza
i nagle malutki chłopiec głośno powiedział:
"BAZA WIRUSÓW ZOSTAŁA ZAKTUALIZOWANA"

6 komentarzy:

  1. Dobre to o wirusach! Ty masz Kobieto śnieg u siebie??? W lubuskiem ani, ani. błocko u mnie na wsi po kostki ;-) kalosze odkurzone ;-)
    Zazdroszcze samozaparcia. Ja TYLKO słodyczy nie jem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Znaczy co się odchudzasz? Ja też, ale endokrynolożka mi ćwierka,że nie mam szans przy mojej chorobie.No ale może przynajmniej mi nie przybędzie, prawda? U mnie też śnieg, ale mimo niedużego mrozu jest mało przyjemnie, bo dużo wilgoci.Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to była autentyczna historia.
    Miłego,

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie moge sluchac o dietach... Jest mi potrzebna , ale nie mam sil aby zaczac. Tobie zycze powodzenia !!!
    A temu dziecku co tez po glowie chodzi, ze takie rzeczy mowi w kosciele ??? W moich czasach......he, he

    OdpowiedzUsuń
  4. ...a ksiądz odpowiada AMEN !...
    Tak trzymaj Bronka ! A słodycze będę jadł ja
    Pozdrawiam
    maro

    OdpowiedzUsuń
  5. Kawal czy nie - ale ubaw w kościele na pewno mieli :D
    Fajnie że spacerujesz - bo masz towarzystwo - a ja sama się boje w ciemnościach łazić - poczekam na jaśniejszy wieczory, bo grasują tu rożne ... może... :)) Pozdrawiam cieplutko z pod kołdry, N

    OdpowiedzUsuń